
Jak prowadzić ekologiczne gospodarstwo, aby odnieść sukces?
Rok 2017 okazał się trudnym rokiem dla większości rolników. Jednak firma Ruberta Saluoksa – ojca współzałożyciela eAgronoma – podczas żniw nie poniosła żadnych strat, a jego biznes osiągnął zysk w wysokości 381 000€! Zapytany o tajemnicę sukcesu w branży rolniczej, odpowiada: “Dobre planowanie”.
Cyfrowa rewolucja w rolnictwie porywa Estonię
Mówi się, że Estonia jest krzemową doliną Europy, również z powodu innowacji w rolnictwie. Jeden z największych ekologicznych producentów zboża w Estonii – Rubert Saluoks – korzysta z technologii cyfrowych od 2016 roku. Jak zaczął? Podróż Ruberta z rolnictwem rozpoczęła się we wczesnym dzieciństwie. Jego rodzice byli agronomami, przez co często pomagał zarówno w ich pracy, jak i w hodowli kapusty którą mieli na podwórku. Młody Rubert marzył o studiowaniu wychowania fizycznego, ale jego plany wraz z wiekiem ulegały zmianie. W końcu postanowił podążyć śladami swoich rodziców i rozpocząć karierę w rolnictwie. Ze względu na swoje wcześniejsze doświadczenie, zaczynał od hodowli kapusty aby w 2004 roku rozpocząć hodowlę zbóż już jako menedżer firmy. Wkrótce, powziął nowe kroki i na fali zmian w 2010 roku podjął decyzję o przejściu na rolnictwo organiczne. Rubert, mocno wierzy w swoje wybory i choć uprawy ekologiczne okazały się bardziej wymagające, niż te zwykłe, nie zamierzał się poddawać. Decyzja, która została pierwotnie podjęta z powodu pogorszenia się cen ziarna, wkrótce stała się jego stylem życia:
“Sam staję się coraz bardziej przyjazny środowisku. W 2010r. przejście na organiczną uprawę było podyktowane sytuacją finansową, teraz zmieniło się w decyzję polityczną. Zacząłem myśleć bardziej przyjaźnie dla środowiska i wcale tego nie żałuję.” – mówi Rubert.
Kosztowne błędy i największe wyzwania w branży rolniczej
Rubert i jego rodzina posiadają długie doświadczenie w rolnictwie i są świadomi istniejących wyzwań z którymi musi zmierzyć się każda osoba prowadząca działalność rolniczą. Zatrudnienie, koszty wynajmu i amortyzacja to zdecydowanie najszybciej rosnące wydatki w tym sektorze. Jednak głównym wyzwaniem jest maksymalizacja wydajności przy jednoczesnym obniżaniu wydatków na hektar lub tonę:
“Ziarno jest produktem bardzo uniwersalnym, można je hodować w Estonii, na Łotwie, Litwie, Ukrainie, w Rosji, Niemczech, Francji … Pytanie brzmi, kto może je wyprodukować taniej.” – mówi Rubert.
Opcji dostępnych w rolnictwie jest wiele. Niestety, niewłaściwe planowanie i utrata wydajności przynoszą największe straty. Pół wieku temu największe szkody mogły wyrządzić kombajny, które nie pozbierały całego ziarna czy źle zapieczętowane pojemniki. W dzisiejszych czasach straty nie są już wywoływane błędem maszyn. Największe błędy są popełniane na polu, ponieważ rolnicy nie kończą zbiorów na czas. Późniejsze zbiory nie rozwiązują problemu, ponieważ jakość ziarna spada tak dramatycznie, że firma odnotowuje tylko starty.
“To ja robię najdroższe błędy w firmie. Pracownik może zepsuć kosztowną maszynę w terenie, ale jego błąd nie jest tak szkodliwy dla firmy, jak moje niekorzystne decyzje, np. jeśli wybiorę niewłaściwą uprawę lub odmianę roślin (…) lub gdy zbiory są opóźnione, mogę stracić około 30-50% całej uprawy, a jeśli jakość ziarna spadnie tak, że można je wykorzystać tylko jako paszę, oznacza to utratę od 80 do 90% uprawy.“- mówi Rubert.
Przedsiębiorca twierdzi, że rozwiązanie problemu tkwi w jakości planowania i realizacji zadań, które potrafią znacznie zwiększyć efektywność wykorzystania siły roboczej, maszyn i ziemi. Przed wieloma rolnikami, wciąż długa droga zmian i aktualizowania swojego podejścia do prowadzenia działalności rolniczej. Po wieloletnich doświadczeniach Rubert ostrzega o tym jak istotne jest łączenie elastycznego planowania, zarządzania zadaniami z odpowiednim harmonogramem upraw. Jego zdaniem jest to sposób na przezwyciężenie wyzwań przeciętnego rolnika. Wielu rolników, zapewne zadaje sobie teraz pytanie, na czym dokładnie to elastyczne planowanie polega i jak to zrobić?
Pomoc, która przekształciła się w wielki biznes
Podobnie jak wielu innych rolników, Rubert tracił wiele czasu uzupełniając tabelki MS Excel oraz niezliczoną ilość innych programów do wypełniania rządowych raportów. Przez wiele lat musiał wprowadzać te same informacje do dziesięciu różnych systemów! Cenny czas, który mógłby poświęcić na ulepszanie swojego biznesu poświęcał na żmudne i nieprzynoszące korzyści działania. Wszystko się zmieniło, gdy jego syn postanowił mu pomóc i znaleźć narzędzie, które ułatwiłoby jego pracę. Bez powodzenia szukali odpowiedniego produktu. Na szczęście Robin znał podstawy programowania, postanowił pomóc swojemu ojcu i stworzyć oprogramowanie, które zawierałoby wszystkie informacje potrzebne Rubertowi. Był to kamień milowy, który doprowadził do stworzenia eAgronom.
Kiedy pierwsza wersja eAgronom została stworzona a aplikacja stawiała swoje pierwsze kroki, akurat nadszedł czas rządowej inspekcji. Rubert pokazał nie tylko dane dotyczące swoich upraw, ale również wszelkie potrzebne informacje – WSZYSTKO dostępne w jednym oprogramowaniu. eAgronom zrobił tak ogromne wrażenie na inspektorach, że sami zasugerowali rozpowszechnienie aplikacji wśród innych rolników. I tak, jak wiele innych udanych firm Robin i Rubert wprowadzili na rynek eAgronom. Coś, co pierwotnie miało być pomocą dla jego ojca, szybko rozprzestrzeniło się i stało się innowacyjnym narzędziem wspierającym wielu rolników w Estonii i za granicą.
Wystarczy spojrzeć na liczby, że przekonać się jak bardzo eAgronom jest korzystny dla Ruberta i jego firmy. W pierwszym roku 2015 jego gospodarstwo osiągnęło zysk równy 37 000€, jednak nawet on sam nie spodziewał się sukcesu, który nastąpił w kolejnych latach. W 2016 roku Rubert zanotował o 338% wyższe wyniki w porównaniu do ubiegłego roku, a najnowsze dane z 2017 roku pokazują zysk w wysokości 381 000€!
Nic nie zastąpi wielkiego lidera, ale świetne narzędzie pomaga uzyskać wyniki szybciej i bardziej efektywnie. Podstawą wspaniałej działalności rolniczej jest świetny plan.
“Plany nie są trwałe, zmiany są nieuniknione, szczególnie w rolnictwie. Jednak jeśli nie planuję, nie mogę ocenić, kiedy jest najlepszy czas zbiorów. Nigdy nie mógłbym podjąć tych decyzji będąc w terenie, bo mogłyby okazać się zbyt pochopne. Kiedy musisz zmienić plany, musisz zmienić działania, które były już przemyślane. Z eAgronom jesteś na to gotowy. “- podsumowuje Rubert.